Dziękujemy za wsparcie
W ostatnich tygodniach miasta na południu i zachodzie naszego kraju doświadczyły niszczycielskiej powodzi, która dotknęła także wiele szkół, w tym Diecezjalną Szkołę w Nysie. W obliczu tej tragedii, dzieci i rodzice z naszej społeczności okazali niezwykłą solidarność i zaangażowanie, organizując wsparcie dla zalanej szkoły. W ekspresowym czasie trzech dni udało się uzbierać cały bus darów, który w czwartek dotarł do Nysy.
Pracownicy szkoły byli bardzo zbudowani i wdzięczni za naszą pomoc. Byliśmy pierwszą szkołą, która dotarła z takim transportem do placówki w Nysie.
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w zbiórkę uczniom i rodzicom za organizację transportu. > >
POMÓŻMY SZKOLE KATOLICKIEJ W NYSIE
Południowo - zachodnia część Polski zmaga się z katastrofalną powodzią. Po przejściu fali wezbraniowej, w kolejnych miejscowościach odsłaniają się opłakane skutki kataklizmu. Żywioł nie oszczędza także szkół. Przykładem takiej placówki jest Diecezjalna Szkoła Podstawowa i Liceum Humanistyczne w Nysie.
Szkoła ta została zalana i potrzebuje pilnej pomocy. Oto lista potrzebnych artykułów:
a) artykuły biurowe-szkolne - papier ksero, pisaki do tablic, płyny doczyszczenia tablic suchościeralnych, zeszyty dla uczniów, długopisy, cienkopisy, bloki techniczne i plastyczne białe;
b) kartony do archiwizacji dokumentów.
c) chemia - domestos, cif, mydło w płynie
d) ręczniki papierowe.
Produkty możemy przynosić do środy 25 września i umieszczać je w kartonie w sekretariacie. Za wszelką pomoc w imieniu poszkodowanych serdecznie dziękujemy.
DZIEŃ PIECZONEGO ZIEMNIAKA
W czwartek uczniowie kl. I - IV wraz z wychowawcami wybrali się na wycieczkę do gospodarstwa agroturystycznego w Czarnej. Powitała ich przemiła gospodyni, która oprowadzała gości po całym gospodarstwie. Rozpoczęło się od karmienia gęsi, kaczek i kur oraz głaskania królików. Dzieci w interesujący sposób poznały dawne maszyny i urządzenia rolnicze oraz mogły wsiąść do drewnianego wozu.
Następnie własnoręcznie wycinały pieczątki z ziemniaków, malowały je farbami i odbijały na kartkach tworząc przeróżne, kreatywne wzory. Po tej radosnej pracy, przyszedł czas na posiłek, a były to przepyszne, chrupiące placuszki ziemniaczane ze śmietanką, kompot z pigwą oraz pieczone z ogniska ziemniaki. Uczniowie sami je obierali, co wcale nie było takie łatwe. Po obfitym posiłku nadszedł w końcu czas na zabawę, a skorzystać mogli z: hamaków, kolejki tyrolskiej, huśtawki, zjeżdżalnie, boisk, bramek, siatki i piłki oraz kuszy z tarczą, a nawet można było pouczyć się chodzenia na szczudłach. Zabawom nie było końca, aż szkoda było wyjeżdżać.
Miejmy jednak nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie można tu wrócić na kolejny wspaniały Dzień Pieczonego Ziemniaka. > >